A co to oznacza dla bloga? Umiera?
Nie. Nie wszystko co napiszę nadaje się na velonews, więc niektóre będą tylko na blogu. Ale takie teksty będą raz na 2 tygodnie, może nawet rzadziej. Do tego myślę o wrzucaniu moich tekstów na bloga, ale z co najmniej 24 godzinnym opóźnieniem, za to w oryginalnej wersji (na velonews mogą być dobre zmiany). A w przypadku tych nie zmienionych nawet słowem, możliwe, że nie będę zamieszczał nic, w końcu możecie sobie zajrzeć na velonews.pl, autor zawsze jest podany.
Pierwszy z moich tekstów już jest: http://velonews.pl/publicystyka/felietony/3458-lance-armstrong-nie-daje-o-sobie-zapomniec
Pierwszy z moich tekstów już jest: http://velonews.pl/publicystyka/felietony/3458-lance-armstrong-nie-daje-o-sobie-zapomniec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz