czwartek, 26 września 2013

Mistrzostwa Świata 2013-podsumowanie TT

Czas coś napisać o tej imprezie. Ale nie będę kłamać, chociaż przez wielu jest ona stawiana na równi z Giro czy Vueltą, tak u mnie jest za wszystkimi wielkimi Tourami, a nawet Paris Roubaix. Nie jest to moja ulubiona impreza w kalendarzu.

TTT Kobiet
Przyznaję, nie jestem ekspertem od kobiecego kolarstwa.  Składy Team Specialized i Rabobanku wydawały się mocne, wygrała ta pierwsza drużyna.  I tyle tak naprawdę mogę powiedzieć, sensacji żadnej nie było. Jasińska ze swoją drużyną 5. Niezły wynik.

TTT Mężczyzn
Od razu mówię, ze taka forma nie przypadła mi do gustu, jakby jechali narodami to pewnie emocjonował bym się 2 razy bardziej. Największe szanse dawano Omedze, Orice, Sky, BMC i Radioshack.  Startowały też CCC i BDC, o tych pierwszych mówiło się w kontekście walki o pierwszą 20, o tych drugich o 25. CCC było blisko, 20 miejsce to naprawdę dobry wynik. BDC 31, ale wstydu nie przynieśli, choć na pewno mogli jeszcze kogoś wyprzedzić. Później przyszedł czas na rywalizację czołówki. Tutaj emocje do samego końca i znowu sekunda między Omegą o Oricą. na TDF wygrała Orica, ale tutaj odwrotnie. Mamy Mistrza Świata, choć to nie to samo co indywidualnie. trzecie miejsce dla SKY.

ITT Juniorek
Tu znowu to samo, o ile o seniorkach trochę wiem, to juniorskie ściganie w wydaniu kobiecym śledzę tylko w Polsce. Wygrała Francuzka Eraud, a za nią dwie Alexandrie z Australii: Nicholls i Manly.

ITT U23 Mężczyzn
Tutaj wygrał Australijczyk Howson (Orica jako stażysta), jeden z faworytów. drgie miejsce dla Francuza Paillot, to małe zaskoczenie, 3 dla Lasse Normana Hansena, torowca, jeśli mnie pamięć nie myli Mistrza Świata w omnium.  Za rok ten zawodnik ścigać się będzie w Garmin. Polacy na 18 miejscu rekita(pozytywne zaskoczenie, szczególnie, ze ma tylko 18 lat), na 24 Wiśniowski(tutaj oczekiwania były wyższe). Słabo pojechał jeden z najlepszych kolarzy U23- Dylan van Baarle, dopiero 23 miejsce.

ITT Juniorów
1.Decraene 2.Krigbaum 3.Mostov
Zaskoczeń nie było, dobrze jeżdżący na czas zawodnicy. Polacy- Paluta i Konwa(Piotr) 15 i 16 miejsce.

ITT Kobiet
1.van Dijk 2.Villumsen 3.Small
To co wyżej, żadnych niespodzianek, świetne zawodniczki na podium. W pierwszej piątce 4 zawodniczki Specialized, to nic dziwnego, że wygrały TTT. Jedyna Polka, Eugenia Bujak 16, czyli na swoim poziomie.

ITT Mężczyzn
Tutaj liczyły się 3 nazwiska: Wiggins, Cancellara, Martin. W kontekście zwycięstwa żadne inne nie padało. Trochę w oddali, jako walczący o pierwszą 15 byli Polacy Bodnar i Kwiatkowski.
Przedstartowe zapowiedzi się sprawdziły, wygrał Martin. na początku minimalnie wygrywał cancellara, później coraz więcej tracił. Na końcu wyprzedził go nawet Sir Bradley Wiggins. I Fabian musiał się obejść 3 miejscem. Mimo wszystko chyba największy faworyt na start wspólny.  Zaskoczył Pinotti, 7 miejsce na koniec bardzo słabego sezonu. na 6 miejscu ciekawy zawodnik, Rasmus Quaade. Młody zawodnik, świetny czasowiec, ale boi się jeździć w grupie. Szkoda, umiejętności ma duże, ale jeśli się to nie zmieni to może być nawet najlepszym czasowcem na świecie, a i tak pewnie nie dostanie się do ekipy World Tour.  Polacy poniżej oczekiwań, Kwiatkowski 24, Bodnar 28. 34 Bułgar Mihaylow, zawodnik CCC.

Jeszcze kilka słów o transmisji w Polsacie. Polsatów Sport nie posiadam, więc oglądam sprawdzonym sposobem Rai Sport+komentarz z Polsatu w internecie. Dlatego jakości obrazu i innych takich nie mogę oceniać. Ale co do komentarza nie ma przeciwwskazań. Za TTT chwaleni, ja oglądałem bez polskiego komentarza. Natomiast relacja z ITT mi się nie podobała. Komentatorów było 3, co spowodowało coś, co jest jedną z gorszych rzeczy jakie się mogą zdarzyć. Przynajmniej ja tego nie lubię. Chodzi mi o gadanie bez przerwy. Po prostu dobrze, jak czasem będzie kilka sekund ciszy, na spokojne obejrzenie chociażby pozycji kolarzy. Tutaj tego nie było. Lepa gadał dużo, Baranowski też, a jak obaj byli cicho to mówił Szurkowski. Przez godzinę było to dla mnie nie do wytrzymania, co dopiero start wspólny mężczyzn. Do tego komentarz Baranowksiego jak dla mnie gorszy niż z ostatnich wyścigów w Eurosporcie i w dodatku to mówienie, że przez przeskoczenie przez studzienkę i to na zakręcie Cancellara stracił rytm i prędkość i kosztowało go to co najmniej  20 sekund.  To wszystko złożyło się na wyłączenie przeze mnie głosu przed przyjazdem Wigginsa.

PS ten post miał być też o prognozach na kolejne dni, ale za bardzo się rozpisałem, więc to zostawię na później.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz