wtorek, 15 października 2013

Bracia w kolarskim peletonie

Trochę ich jest, więc piszę tylko o tych, gdzie obaj są znani, albo jeden z nich jest kolarzem naprawdę świetnym.  Dotyczy tylko kolarzy obecnie jeżdżących.

Frank i Andy Schleck-tych nie trzeba bliżej przedstawiać, najbardziej znani bracia światowego peletonu ostatnich lat.  W 2011 roku byli na 2 i 3 miejscu TDF. Chyba jedyny przypadek w historii, kiedy zdarzyło się, że 2 zawodników na podium było braćmi. Andy oficjalnie nawet wygrał TDF 2010, po dyskwalifikacji Contadora. Do tego mnóstwo innych sukcesów, których tutaj nie ma sensu przytaczać. Ciekawszą rzeczą jest to, że są niejako od siebie uzależnieni. A przynajmniej Andy od Franka. Na większość wyścigów jeżdżą razem, a teraz, kiedy Frank był zawieszony(w sumie sprawa też nie do końca wyjaśniona) Andy miał fatalny sezon. Od 2 sezonów radzą sobie dużo gorzej, może 2014 to będzie przełom? Obaj będą jeździć w Treku.

Evans and Schlecks on final podium, Tour de France 2011, stage 21
Fot.Graham Watson
Podium TDF 2011- od lewej:Andy Schleck, Cadel Evans, Frank Schleck

Peter i Juraj Sagan- żeby przekonać Liquigas do zatrudnienia Juraja, Peter musiał być naprawdę znaczną postacią. Albo inaczej. Kierownictwo drużyny stwierdziło, że jeśli 20 letni wówczas Peter już wygrywa w Californii i na Paris-Nicea, to rok starszy Juraj też powinien mieć duże możliwości. Mylili się.  Poza 6 miejscem w Giro del Veneto w 2010 roku nie pokazał nic, robi za woziwodę. Ewentualnie jest rozprowadzającym. jednym z pierwszych rozprowadzających. No dobrze, ale zostawmy biednego Juraja. Gdyby nie on, to kto wie, czy Peter miałby takie sukcesy. Jak w Liquigasie jeździł Szmyd, to też przyjaźnił się z Jurajem. Dobra atmosfera też jest ważna. A do tego jest młody, ma 24 lata, może się wyrobi. A sukcesów Petera jest mnóstwo. 8 etapów TDF, wygrane TDP, Gent Wevelgem i 8 etapów Tour de Suisse to te największe.

Peter i Martin Velits-oni mi się zawsze mylą. Nie dosyć, ze bracia to jeszcze bliźniaki. Zawsze jeździli nawet w tych samych grupach(w przyszłym roku się rozłączają, Martin zostaje w Omedze, a Peter idzie do BMC). Jednak podstawowa różnica jest taka, że największym sukcesem Martina jest 3 miejsce na etapie Vuelty 2010, a Petera-3 miejsce w KG Vuelty 2010.  Martin jak już ma dobry wynik, to po jeździe na czas (zazwyczaj drużynowej) lub ucieczce. Peter do tego bardzo dobrze jeździ w górach. Co prawda do poziomu z Vuelty 2010 nigdy się nie zbliżył, ale wygrany Tour of Oman (przed Nibalim) oraz miejsca w 2 i 3 dziesiątce TDF potwierdzają, że to dobry zawodnik. Ma 28 lat, może nas jeszcze zaskoczy?

Velits Brothers at Tour of Poland (Credit: TDWSport.com)
Fot. TDWSport.com
Bracia Velits w 2010 roku


Sylvain i Sebastien Chavanel- pierwszy dużo bardziej znany. Również zawodnik, którego nie trzeba przedstawiać, świetnie jeździ na czas, dużo ucieka, niezły w górach. 3 wygrane etapy TDF. Ale Sebastien też nie ma się czego wstydzić. Ale on jest zdecydowanie sprinterem. Wygrane całe Tour de Picardie 2008, do tego etapy mniejszych wyścigów, czy wyścigi jednodniowe. Był też 2 na etapie TDF. W przyszłym roku sytuacja zmieni się o 180 stopni- Sylvain idzie do IAM, czyli Pro Continental(choć na większość wyścigów World Tour i tak się dostaną), a Sebastien do FDJ, czyli do World Touru.

Gorka i Ion Izagirre- solidni i cały czas młodzi zawodnicy-Gorka 26, Ion 24 lata. Do tego roku ścigali się w Euskaltel, teraz obydwaj przeszli do Movistaru.   Gorka jest niezłym góralem, czasem notuje dobre występny na górzystych trasach. Szczególnie upodobał sobie wyścig Prueba Villafranca-ordiziako Klassika-wygrał go w 2010 i 2012 roku. Ion jest młodszy, ale ten sezon miał lepszy.  Zaczął 4 miejscem w generalce Tour Down Under, później 2 miejsce w KG TDP, a ostatnio 9 w Montrealu. Kto wie, jaka jest jego przyszłość, ale nie wykluczam nawet walki o Wielkie Toury. A może to Gorkę czeka większa przyszłość? Niczego nie można wykluczyć.

Boy i Danny van Poppel- holenderscy sprinterzy. jest też Teun van Poppel, pewnie ich brat, ale nie jestem tego pewien.Pochodzą z kolarskiej rodziny, ojciec też się ścigał. Boy ma 25 lat, Danny 20. Największym osiągnięciem Boya jest chyba 6 miejsce w tegorocznym Vatenfall Cyclassics. Danny do tego roku błyszczał w juniorskich wyścigach, ale w tym roku podobnie jak brat przeszedł do Vacansoleil. Udane przejście. Sporo miejsc w pierwszej dziesiątce, na pierwszym etapie TDF był nawet 3. Potencjał mają ogromny, Danny chyba większy,  kto wie, czy za kilka lat nie będzie sytuacji podobnej jak ze Schleckami, tylko, ze w sprintach?  Na razie obydwaj podpisali kontrakty z Trekiem do 2015 roku.

Tomasz i Michał Olejnik-są i Polacy. Nierozłączni jeszcze bardziej od Schlecków. Michał to rocznik 1980, Tomasz 1985. Na wszystkie wyścigi jeżdżą razem.  Chyba nie da się kupić tylko jednego z nich. Ścigają się we Francji, czasem przyjadą do Polski. Rok temu jeździli w barwach Verandy Rideau, ale drużyna w 2013 roku nie istniała i musieli się ścigać w amatorskiej drużynie. Trudno mi ocenić, który jest lepszy, raz jeden wypadnie lepiej, raz drugi. W tym roku całkowicie zdominowali amatorskie wyścigi we Francji. W klasyfikacji D2 Michał był pierwszy, a Tomasz 9. Były wyścigi, kiedy wjeżdżali na metę razem, na pierwszym i drugim miejscu. Gdyby udało im się przejść do grupy continental, albo nawet Pro Continental nie wyróżnialiby się jednak za bardzo. Jest to raczej poziom pierwszej dziesiątki wśród Polaków spoza World Tour i to miejsca 7-10.  Z ciekawostek, imię Michała w wynikach jest często zapisywane Mickael. Nie wiem za bardzo z czego to wynika. Zapraszam na jego stronę: http://mickaelolejnik.blogspot.com/

Fot. Camille Nicole
Typowe zwycięstwo braci Olejników w tym sezonie.
 Jest jeszcze dwóch zawodników o których chciałem napisać. I tu zagadka dla was. Gdybym podał obydwa imiona byłoby zbyt łatwo. Więc podam tylko, że jeden z braci ma na imię Adam. Więc jak nazywa się drugi? Odpowiedzi w komentarzach lub na facebooku.

3 komentarze:

  1. A drugi Simon i obaj podpisali kontrakty z ORicą

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Na samym początku: Dotyczy tylko kolarzy obecnie jeżdżących. Wadeccy związani z kolarstwem są, ale nie jeżdżą. Simon i Adam Yates.

      Usuń